Matura z jêzyka polskiego - Romeo i Julia
  Matura z języka poslkiego
  Antyk
  Średniowiecze
  Renesans
  => Romeo i Julia
  => Dekameron
  Barok
  Romantyzm
  Pozytywizm
  Młoda Polska
  20-lecie międzynarodowe
  Literatura współczesna
  Testy
  Kontakt
  Księga gości

William Szekspir


Dokładna data narodzin artysty nie jest znana. Wiadomo natomiast, że został ochrzczony 26 kwietnia 1564 roku. Przyszedł na świat w niewielkiej miejscowości Stratford-on-Avon w środkowej Anglii. Jego ojciec – John Szekspir, był zamożnym rzemieślnikiem i radnym, a matka – Mary, córką miejscowego farmera Roberta Ardena.
Uważa się, że artysta pobierał nauki w miejscowym gimnazjum, gdzie studiował dzieła łacińskich klasyków, a zwłaszcza Owidiusza. 28 listopada 1582 roku wszedł w związek małżeński z Anne Hathaway, kobietą starszą od siebie o osiem lat, córką miejscowego farmera. Mieli trójkę dzieci. Historycy twierdzą, że ich pożycie nie było jednak szczęśliwe, m.in. ze względu na biseksualną orientację artysty.
W tym miejscu nastąpiły tzw. „lata stracone”, czyli okres około ośmiu lat nieobecności Szekspira we wszelkich kronikach. Historycy wskazują na wiele możliwości. Jedni twierdzą, że walczył jako żołnierz na ziemiach Holandii. Inni, że był nauczycielem, a jeszcze inni, że wyruszył do Londynu i dołączył tam do trupy teatralnej. Ostatnia możliwość wydaje się najbardziej prawdopodobna, ponieważ w roku 1592 Szekspir powrócił na karty kronik jako członek Trupy Lorda Szambelana. Trupa ta wystawiała swoje sztuki w londyńskim The Theatre. Artysta początkowo był aktorem, ale z czasem zaczął pisać sztuki, co przyniosło mu natychmiastową sławę.
Lata dziewięćdziesiąte szesnastego wieku to również okres finansowego triumfu Szekspira. W roku 1597 roku posiadał już własny dom w Londynie, a do tego kupił wielką posiadłość w Stratford - rezydencję zwaną New Place. Rok później współfinansował budowę teatru The Globe (Pod Kulą Ziemską), na którego deskach mógł do woli wystawiać swoje dzieła. Bogactwo zapewniło Szekspirowi i jego rodzinie drogę do stanu szlacheckiego. Jego praca w The Globe spowodowała, że mecenatem teatru był sam król Jakub I Stuart. Wcześniej Szekspir cieszył się uznaniem królowej Elżbiety I.
W roku 1613 Szekspir powrócił do rodzinnego Stratford, gdzie zamieszkał w swojej rezydencji New Place. Zmarł w tym samym roku 23 kwietnia.
Na nagrobku Szekspira w Stratford widnieje epitafium: „IVDICIO PYLIUM, GENIO SOCRATEM, ARTE MARONEM. TERRA TEGIT, POPULUS MAERET, OLYMPUS HABET” (łac. „Pylos w osądach, Sokrates w geniuszu, Maro w sztuce. Ziemia go grzebie, ludzie opłakują, do Olimpu należy”).



Romeo i Julia - streszczenie

Tekst Romea i Julii otwiera prolog-sonet, zwięźle informujący o treści dramatu:

"Dwa wielkie domy w uroczej Weronie,
Równie słynące z bogactwa i chwały,
Co dzień odwieczną zawiść odnawiały,
Obywatelską krwią broczyły dłonie.

Lecz gdy nienawiść pierś ojców pożera,
Fatalna miłość dzieci ich jednoczy
I krwawa wojna, co z wieków się toczy,
W cichym ich grobie na wieki umiera.

Miłość, kochanków śmiercią naznaczona,
Wściekłość rodziców i wojna szalona,
Zerwana późno nad mogiłą dzieci,
Przed waszym okiem na scenie przeleci.

Jeśli nas słuchać będziecie łaskawi,
Błędy obrazu chęć nasza naprawi."


Tekst ten ma formę tzw. argumentu – streszcza dzieje tytułowych bohaterów od razu na początku. Może dziwić, że od razu dowiadujemy się o zakończeniu losów Romea i Julii, świadczy to jednak o tym, że w teatrze elżbietańskim istotna była mniej sama fabuła, a bardziej przesłanie utworu, jego sens i sposób przedstawienia. Początkowy sonet zazwyczaj wygłaszał aktor grający Księcia.


Akt I

Scena I

W scenie pierwszej od razu pokazany jest problem rodowej nienawiści między rodami Kapuletich i Montekich w atmosferze rosnącego napięcia. Wadzą się ze sobą służący, pojedynkują krewniacy (Benwolio i Tybalt), Kapulet spotyka się z Montekim w atmosferze kłótni. Przybycie Księcia, połączone z zakazem prowadzenia wszelkich walk ulicznych, przerywa starcie.
Benwolio i Monteki, ojciec Romea, rozmawiają o przyczynach melancholii chłopca. W rozmowie z samym Romeem Benwolio dowiaduje się, że chodzi o nieodwzajemnioną miłość do Rozaliny.

Scena II
Kapulet rozmawia z Parysem. Parys bezowocnie stara się o rękę Julii u jej ojca. Kapulet uważa, że córka jest zbyt młoda, a Parys winien najpierw zyskać jej przychylność. Zaprasza Parysa na wieczorne przyjęcie, doradzając wybór z większej liczby dziewcząt. Zleca także służącemu zaproszenie gości na bal, dając mu listę z nazwiskami. Niestety służący nie umie czytać, prosi więc o pomoc Romea i Benwolia, których akurat spotkał na ulicy. Gdy młodzieńcy dowiadują się o balu organizowanym u Kapuletów, postanawiają pójść tam w maskach na twarzy – tak, aby nikt ich nie rozpoznał.

Scena III
Pokój w domu Kapuletów. Z rozmowy pani Kapulet z Julią dowiadujemy się, że wbrew zdaniu męża chce ona wydać córkę za Parysa. Wspomagana przez gadatliwą Nianię (Martę), wychwala kandydata. Julia, czternastoletnie dziecko, dla którego miłość i małżeństwo to sprawy nowe i nieznane, gotowa jest podporządkować się matce, najwyraźniej nie pojmując wagi narzuconej jej decyzji.


Scena IV i V
Na bal u Kapuletów przybywa trójka przyjaciół: Romeo, Merkucjo i Benwolio. Romeo, demonstracyjnie ponury i udręczony, niechętnie podąża na przyjęcie. Wieczór w domu Kapuletów gromadzi niemal wszystkie poznane dotąd postaci. Romeo przyszedł tu, by patrzeć na Rozalinę, Julia winna przyjrzeć się Parysowi – tak się jednak nie dzieje. Wzajemna miłość „od pierwszego wejrzenia” odmienia Julię i Romea gwałtownie.

Akt II

Scena I i II

Podczas gdy Merkucjo i Benwolio nadal uważają Rozalinę za obiekt zainteresowań przyjaciela, Romeo podsłuchuje w ogrodzie tajemne wyznanie Julii. Prowadzą rozmowę, która – pełna wyznań i obaw związanych z pochodzeniem z dwóch zwaśnionych rodów – kończy się planem potajemnego ślubu.

Scena III
Cela ojca Laurentego. Do ojca przychodzi Romeo, opowiadając o swojej miłości do Julii i prosząc go o ślub. Ojciec Laurenty, zaskoczony zmiennością uczuć Romea (niedawno jeszcze kochał się w Rozalii, a teraz obiektem jego miłości jest Julia), przystaje na pospieszny ślub tylko dlatego, iż dostrzega w nim szansę pogodzenia zwaśnionych rodów.

Scena IV-V
Romeo przekazuje Marcie plan dalszego działania. Julia ma przyjść do celi Laurentego pod pozorem spowiedzi.

Scena VI
Ojciec Laurenty potajemnie udziela ślubu Romeowi i Julii.

Akt III

Scena I

Nieoczekiwanie dla siebie samego Romeo wdaje się w uliczną bójkę. Próbuje pogodzić Merkucja i Tybalta, obrzucających się obelgami, ale jego słowa zaogniają jedynie sytuację. Ostatecznie dochodzi do pojedynku, w którym Merkucjo ginie. Śmierć Merkucja, przez samego Romea w gruncie rzeczy zawiniona, stawia Romea w sytuacji tragicznej. Pomszczenie przyjaciela, za którego śmierć czuje się współodpowiedzialny, wymaga nie tylko walki z krewnym żony, ale i niebezpiecznego złamania książęcego zakazu. Odstąpienie od starcia obciąży zarzutem zniewieściałości, może nawet tchórzostwa. Ostatecznie gniew przeważa i Tybalt ginie, zabity przez Romea w pojedynku. Młodzieniec musi uciekać, Książę skazuje go na dożywotnie wygnanie za zabójstwo Tybalta.

Scena II
Pokój w domu Kapuletów. Do Julii przybywa Marta, opowiadając o tragicznych wydarzeniach. Okazuje się, że Tybalt był „najlepszym przyjacielem” Marty, zatem nie może ona dobrze życzyć jego zabójcy. W pierwszym odruchu również Julia oskarża Romea, ale miłość jest silniejsza, pozwala i nakazuje usprawiedliwić uczynek męża. Krańcowo zrozpaczonej dziewczynie wygnanie Romea zdaje się równoznaczne ze śmiercią i dopiero szansa spotkania uspokaja ją nieco.

Scena III
Cela ojca Laurentego. Romeo, powiadomiony przez Martę o rozpaczy Julii, próbuje popełnić samobójstwo, dając ostateczny wyraz swojej bezsilności. Ojciec Laurenty, gotów pomagać kochankom we wszystkim, podpowiada pewne rozwiązanie – Romeo powinien zostać na noc u Julii, aby dopełnić obowiązków małżeńskich, a następnie uciec do Mantui. Po ogłoszeniu małżeństwa młodych rodzice będą musieli pogodzić się z tym faktem i trudniej będzie unieważnić małżeństwo.

Scena IV
Pokój w domu Kapuletów. Kapulet, dzień wcześniej przeciwny małżeństwu Julii, raptownie zmienia zdanie. Bez porozumienia z córką wręcz nalega na jej szybki ślub z Parysem, i to mimo rodzinnej żałoby.

Scena V
Pokój Julii. Scena ta zaczyna się najsłynniejszym fragmentem całej tragedii – lirycznym sporem kochanków o świcie. Na wieść, że do pokoju Julii ma przyjść jej matka, Romeo szybko znika za oknem. Do pokoju wchodzi pani Kapulet i przedstawia córce plany wydania jej za Parysa. Julia nie chce wyjść za wybranego przez rodziców kandydata, rozpacza, nie może pogodzić się ze swoim losem. Kapulet wchodzi do pokoju, grożąc wydziedziczeniem córki, jeżeli nie będzie posłuszna jego woli.

Akt IV

Scena I

Cela ojca Laurentego. Parys omawia z zakonnikiem szczegóły ceremonii ślubnej. Do ojca Laurentego przychodzi Julia pod pozorem spowiedzi przedślubnej. Julia jest zrozpaczona przebiegiem wypadków, przypomina jednak ojcu Laurentemu o nierozerwalności małżeństwa i ostro stawia sprawę: albo zakonnik jej pomoże, albo ona popełni samobójstwo. Laurenty układa misterny plan: Julia ma na pozór zgadzać się z wolą ojca, a w przeddzień ślubu, wieczorem, wypić płyn otrzymany od zakonnika. Po jego wypiciu zapadnie w sen imitujący śmierć. Specyfik działa przez 42 godziny. Kiedy Julia będzie leżała w trumnie, Romeo zaczeka aż się obudzi i uprowadzi ją do Mantui.

Scena II
W domu Kapuletów trwają przygotowania do ślubu. Julia udaje przed rodzicami, że zgadza się na ślub z Parysem.

Scena III
Julia zostaje sama w swoim pokoju, wypija miksturę ojca Laurentego i zasypia.

Scena IV-V
Marta stwierdza, że Julia nie żyje. Trzeba przerwać zaawansowane przygotowania do uczty weselnej. Wszyscy rozpaczają po śmierci Julii.
Akt V

Scena I

Akcja dramatu przenosi się na chwilę do Mantui. Do Romea przybywa Baltazar z tragiczną wieścią o śmierci Julii. Romeo kupuje w aptece truciznę i rusza do Werony.

Scena II
Cela ojca Laurentego. Zakonnik rozmawia z bratem Janem, który miał przekazać Romeowi list z informacją o pozorowanej jedynie śmierci Julii. Niestety, Jan nie mógł opuścić miasta i nie dostarczył listu. Ojciec Laurenty spieszy na cmentarz, żeby wytłumaczyć całą sprawę Romeowi.

Scena III
Przy grobowcu Kapuletów Romeo spotyka Parysa i podejmuje z nim walkę. Zabija go, składa ciało pokonanego rywala w grobowcu, ostatni raz patrzy na ukochaną, wypija przyniesioną truciznę i umiera. Obudzona niedługo później Julia pyta: „Gdzie mój kochanek?” Przybyły właśnie ojciec Laurenty opowiada jej straszne fakty – obaj starający się o nią młodzieńcy nie żyją. Zakonnik chce zabrać Julię do klasztoru, ona jednak postanawia zostać w grobowcu. Kiedy ojciec Laurenty odchodzi, Julia dostrzega flakon po truciźnie w ręku ukochanego. Rozgoryczona czyni mu wyrzuty, że nie zostawił jej ani kropli. Przebija się sztyletem i pada na ciało ukochanego.

Dowódca straży rozkazuje zawiadomić o zdarzeniach Montekich i Kapuletów. Ojciec Laurenty przedstawia przybyłym historię miłości dwojga kochanków, w którą od początku był wtajemniczony. Wobec ogromu nieszczęścia, jakie spadło na zwaśnione i rywalizujące ze sobą rody, obaj ojcowie podają sobie ręce na zgodę i postanawiają wznieść nieszczęsnym nagrobek z ich figurami ze szczerego złota. Utwór kończy się słowami:
"Ponurą zgodę ranek ten skojarzył
Słońce się z żalu w chmur zasłonę tuli;
Smutniejszej bowiem los jeszcze nie zdarzył
Jak ta historia Romea i Julii."



Kompozycja, czas i przestrzeń

Romeo i Julia jest tragedią w pięciu aktach. Poza tekstem właściwym dramatu znajdziemy tam jeszcze prologi-sonety. Poprzedzają one akt I i II. Pierwsza scena utworu (bójka służących) pełni wyraźnie funkcję ekspozycyjną w stosunku do wątku rodowej waśni, przedstawionego w dramacie. Następujące potem zdarzenia aktu I są wstępem przed zawiązaniem właściwej akcji dramatu w momencie spotkania Romea z Julią. W dalszej części dramatu akcja obfituje w dramatyczne wydarzenia, nie ma w niej jakiegoś jednego punktu kulminacyjnego. Na pewno ważnym wydarzeniem jest walka z Tybaltem – po raz pierwszy obok miłości pojawia się śmierć, będąca zapowiedzią ostatecznej klęski tytułowych bohaterów.


Kompozycyjnie tragedię można podzielić na trzy odcinki:
1. prezentacja Romea
2. spotkanie młodych i gwałtowny rozwój ich miłości (wraz niefortunną intrygą ojca Laurentego)
3. śmierć kochanków i pojednanie zwaśnionych rodów.

Czas i miejsce akcji można łatwo odczytać z tekstu. Żadnych informacji o czasie historycznym nie ma, było to dla Szekspira zupełnie nieistotne. Romeo i Julia była odbierana jako sztuka dziejąca się we Włoszech, w czasach współczesnych autorowi.

Czas trwania akcji jest wyznaczony bardzo dokładnie, obejmuje pięć dni i nocy: od poniedziałkowego poranku do świtu w piątek. Możemy także jednoznacznie określić pory doby, nawet co do godziny. Wzmaga to napięcie dramatu – oglądającemu czy czytającemu wydaje się, że nie dni, ale już godziny czy nawet minuty decydują o losach bohaterów.

Możemy dokładnie określić czas utworu:
Niedziela: od sceny 1 aktu I do sceny 2 aktu II
Poniedziałek: od sceny 3 aktu II do sceny 4 aktu III
Wtorek: od sceny 5 aktu III do sceny 3 aktu IV
Środa: sceny 4 i 5 aktu IV
Czwartek: sceny od 1 do 3 aktu V
Piątek: scena 3 aktu V

Miejscem akcjiWłochy, lokalizacja ta jest jednak bardzo umowna. Mimo umiejscowienia jej we Włoszech pojawiają się elementy charakterystyczne dla zwyczajów Anglii – piosenki, obchody (dożynki) i inne. Miejscem akcji jest głównie Werona (tylko scena I aktu V przenosi nas do Mantui, gdzie uciekł Romeo), wydarzenia nie ograniczają się jednak do jednego miejsca. Akcja obejmuje wiele miejsc miasta – ulice i place, dom i ogród Kapuletów, celę ojca Laurentego, a w ostatnim akcie cmentarz i grobowiec.



Romeo - charakterystyka

Romeo – syn Montecchich – to młodzieniec jednocześnie szlachetny i porywczy, zawsze gotowy bronić honoru swojego rodu, nie lękający sie walki na śmierć i życie w imię wyznawanych ideałów. Młodziak jest inteligentny i dowcipny, co widać szczególnie w jego rozmowach z Merkucjem.

Romea poznajemy jako młodego melancholika, udręczonego nieodwzajemnioną miłością do nieugiętej Rozaliny. Ponury, niechętny zabawom zamyka się w sobie ze swym cierpieniem.
Tak opisuje swoje męki przyjacielowi:
"Tak, miłość jest jak zaraźliwa
Choroba: smutek, co serce mi nęka,
Ciebie zasmuca i moja udręka
Z tego powodu rośnie dodatkowo:
Współczucie staje się męką nową.
Miłość to opar westchnienia: ulotny,
Lecz ciężki; płomień spojrzenia: zalotny,
Ale palący; morze łez: choć czyste,
Jednak bezdenne. (...)"
Przełomem w życiu Romea okazuje się spotkanie z Julią, nagle w jego sercu zakwita nowa miłość, a właściwie nie nowa, tylko pierwsza prawdziwa, bo jak sam stwierdza, widząc pierwszy raz ukochaną: „Kochałem dotąd? Nie, nie serce się myli: / Miłość poznałem dopiero w tej chwili”. Romeo nie zastanawia się długo, od razu podąża na spotkanie Julii, która jak się okazuje odwzajemnia jego uczucie. Ojciec Laurenty – spowiednik i zaufany młodego Montecchia - dowiedziawszy się o zmianach, jakie zaszły w sercu Romea, biedzi się nad jego zmiennością:
"Święty Franciszku! A to ci odmiana!
Więc Rozalina wczoraj ukochana,
Dziś nic nic nie znaczy? Więc miłość młodzika
Nie w sercu, ale w oczach się zamyka? (...)
Patrzcie go: gotów był w jednej minucie
Soloną wodą przyprawić uczucie,
Które dziś nagle cały smak straciło!
Twoja istota, twoja treść jedyna
Była w tym jednym słowie: „Rozalina”.
I taka zmiana? Widzę, że niestety
Słabą płcią nie są wyłącznie kobiety."
Bohater nie znając jeszcze imienia dziewczyny, składa na jej ustach pocałunek, dopiero potem dowie się, że pokochał córkę największego wroga. Jak sam stwierdził, w tym momencie rozpoczęła się jego niedola. Dla Romea charakterystyczne są takie nagłe zmiany stanu ducha, cierpi z powodu nieodwzajemnionego uczucia do Rozaliny, za chwilę płonie radosnym uniesieniem dzięki miłości do Julii, po czym przeżywa dramatyczną rozterkę, bo zaczyna rozumieć, że źle wybrał damę swego serca. Nie powstrzymuje go to jednak przed dalszymi dążeniami, poddaje się miłości, zakrada się do ogrodu Capulettich, gdzie kochankowie wyznają sobie miłość. Dla Romea urodzenie przestaje być przeszkodą, postanawia wziąć potajemny ślub z Julią, co dochodzi do skutku już następnego dnia.
Radość Romea nie mogła trwać długo. Zastaje swych przyjaciół spierających się z Tybaltem (krewnym Julii). Capuletti widząc go, rzuca mu w twarz obelgę. Romeo nie chce walczyć z krewnym żony, odpowiada słowami, które następująco kwituje Merkucjo: "Niemrawa, nędzna, niegodna uległość!"
Jak widać Romeo dla Julii jest skłonny nawet nadwyrężyć swój honor, co jednak okazuje się żałosne w skutkach. Merkucjo pojedynkuje się z Tybaltem, Romeo próbując ich rozdzielić przyczynia się do śmierci przyjaciela. Romeo dostrzega dramatyzm swojego położenia:
"Ten dzielny chłopak, bliski krewny Księcia
I mój prawdziwy przyjaciel, śmiertelnie
Zraniony, i to z mojego powodu;
Ja sam zelżony przez Tybalta – właśnie
Tybalta, mego powinowatego
Od tak niedawna, ledwie od godziny!
Julio – to ty, to wspomnienie twoich oczu
Zmiękczyło we mnie niezłomną stal męstwa!"
Staje teraz w obliczu trudnego wyboru: między obowiązkami wobec powinowatego oraz przyjaciela, między prawem (zakaz pojedynkowania się) a honorem. Gniew bierze jednak w nim górę, zabija Tybalta w pojedynku i uchodzi. Romeo dowiedziawszy sie jaki ból zadał żonie, próbuje pchnąć się sztyletem. Na szczęście Ojciec Laurenty przemawia mu do rozumu. Napełniony nową nadzieją, dzięki przebaczeniu Julii, Romeo zaczyna słuchać rad księdza. Jedyne, czego teraz pragnie, to być z żoną. Porywczy młodzieniec dorasta na naszych oczach, powoli uczy się spokoju, ustępliwości, podporządkowuje się woli Julii. Miłość staje się dla niego bodźcem do przemian, jednak kiedy dowiaduje się o śmierci ukochanej, jego popędliwość powraca, nie widzi innego wyjścia, jak połączyć się z nią w zaświatach:
"Tak, Julio, spocznę przy tobie dziś w nocy.
Sposób się znajdzie. Jak prędko zły zamiar
Wkrada się w umysł, co stracił nadzieję!"
Romeo mimo swojej rozpaczy i determinacji, nie chce już nikogo krzywdzić, kiedy spotyka na swej drodze Parysa, prosi go by odszedł:
"(...)Idź precz.
Pomyśl, kto tutaj leży i dlaczego.
Chcesz ściągnąć nowy grzech na moją głowę,
Doprowadzając mnie do szału? Odejdź!
Na Boga, życzę ci lepiej niż sobie:
Przyszedłem tutaj, aby siebie zgładzić,
Nie ciebie. Odejdź! Żyj – i opowiadaj,
Że ci szaleniec podarował życie."
Zmuszony do walki, zabija Parysa, okazuje jednak litość umarłemu, składając jego ciało w grobowcu, w którym leży Julia. Romeo wie, że przeciwnik również kochał Julię i zapewne cierpiał jak on z powodu jej śmierci („Niech ci uścisnę dłoń – jesteśmy razem/ Na jednej karcie księgi złego losu!”). Romeo popełnia samobójstwo, wypijając wcześniej zakupioną truciznę. Jak widać z krótkiej ale burzliwej biografii Romea, najważniejszymi wartościami w jego życiu są miłość i honor, a najbardziej dominującą cechą charakteru popędliwość. Bohater z łatwością poddaje się porywom nagłych uczuć, co z jednej strony powoduje, że jego udziałem staje się wielka, silniejsza niż rodzinne spory, miłość, z drugiej prowadzi do potyczek na śmierć i życie, rozłąki z ukochaną, a w końcu przedwczesnej śmierci.


Julia - charakterystyka

Julia jest córką Capulettich, poznajemy ją jako czternastoletnią, pełną dziewczęcego wdzięku „szczebiotkę”, posłuszną córkę, układną, miłą. Nie wolno zapominać, że cechuje się ona niezwykłą urodą, która tak skutecznie przyciągnęła wzrok Romea:
"Co to za dama tańczy, sprawiając
Swoim urokiem nazbyt wielki honor
Kawalerowi? (...)
Światłość jej rysów gasi w moim oku
Płomień pochodni! Lśni na skroni mroku
Jak brylant w uchu etiopskiej królowej:
Skarb zbyt bogaty na ten świat jałowy!
Jak śnieżny gołąb wśród kawek, tak ona
Odbija blaskiem od rówieśnic grona.
Gdy przerwie taniec, przybliżę się do niej
I dłoń ozłocę dotknięciem jej dłoni."
Spotkanie z Romeem staje się dla niej momentem przełomowym, dziewczyna okazuje się być zdecydowana i zdeterminowana w dążeniu do połączenia z kochankiem. Co nie znaczy, że pozbawiona jest w swoich działaniach i uczuciach rozsądku i wątpliwości. Te ostatnie wyrażają najlepiej chyba najsłynniejsze słowa Julii:
" Romeo! Czemuż ty jesteś Romeo?
Wyrzecz się ojca i odrzuć nazwisko
Lub, jeśli nie chcesz, powiedz, że mnie kochasz,
A ja wyrzeknę się swojego rodu."
Julią targają te same wątpliwości, co jej ukochanym, wie, że rodzina nie pozwoli na związek z największym wrogiem. Miłość jednak szybko w niej zwycięża. Scena balkonowa chyba najlepiej ukazuje najważniejsze cechy córki Capulettich. W rozmowie z Romeem okazuje się nad wiek dojrzała i zaznajomiona ze sztuką flirtu, a jednocześnie szczera i bezpośrednia:
"(...) - lecz po co nam konwenans?
Czy ty mnie kochasz? Wiem, że powiesz „tak”,
A ja uwierzę; a jednak przysięgi
Czasem się łamie. Przysłowie powiada,
Że wiarołomstwo kochanków rozśmiesza
Jowisza w niebie. Romeo, najmilszy,
Jeśli mnie kochasz, powiedz mi to szczerze.
Jeśli masz mnie za zbyt łatwy podbój,
Zrobię wyniosłą minę i na złość
Będę cię zmuszać do dalszych zalotów;
Ale naprawdę nie mam na to chęci.
Tak, jestem może dla ciebie zbyt czuła,
Możesz pomyśleć, że się mało cenię;
Lecz wierz mi - będę na pewno wierniejsza
Od tych, co sprytniej umieją się droczyć."
Mimo iż Julia ulega nagłemu uczuciu, bez oporu przyznaje się do miłości, to nie jest jej obojętna forma, jaką przyjmie znajomość z Romeem. Dziewczyna stawia warunek, będzie z młodzieńcem tylko wtedy, jeśli się z nią ożeni, niemiłe jest jej „nocne ślubowanie”. Ale Julia nie jest osobą nieskazitelną, ma też wady. W miłości momentami wykazuje się niecierpliwością, np. kiedy czeka na Martę, która ma przynieść jej wieści od Romea. Ukochanemu jednak jest gotowa przebaczyć wszytko, nawet zabójstwo krewnego. Dla miłości sprzeciwia się rodzicom, potajemnie wychodzi za mąż, potem by móc połączyć sie z mężem ucieka się do kłamstwa i podstępu. Wszytko jednak jest usprawiedliwione miłością. Samobójstwo Julii jest jej ostatnim dowodem miłości – dziewczyna nie jest w stanie żyć bez swego męża, tak jak on nie mógł żyć bez niej.


Język dramatu

Trudno jest analizować język dramatu – czytelnik polski nie ma dostępu do oryginału. Jak podaje Komorowski, Romeo i Julia jest pisana nierymowanym (białym) dziesięciozgłoskowcem. Fragmenty rymowane pojawiają się w partiach lirycznych (np. w prologu) oraz w pierwszym dialogu zakochanych. Prozą posługują się w całej sztuce bohaterowie z niższych klas społecznych - służący i muzykanci, niekiedy Marta, Merkucjo i Benwolio. Romeo prawie przez cały czas mówi wierszem, wyłączając scenę kłótni słownej z przyjaciółmi (scena 4 aktu II).
Tekst dramatu posiada wiele fragmentów zawierających liczne figury retoryczne, wzbogacające obrazowieanie. Do najważniejszych należą:
  • wyszukane i rozbudowane porównania;
  • wielokrotne powtórzenia, wzmagające dramatyczny efekt wypowiedzi (np. „Zaraza na wasze domy!” konającego Merkucja czy „Romeo wygnany!” zrozpaczonej Julii);
  • oksymorony (np. „Poważna pustoto! Szpetny chaosie dźwięków! Ciężki puchu! Jasna mgło! Zimnu żarze! Martwy ruchu!”)
Oksymoron – związek frazeologiczny obejmujący dwa opozycyjne znaczeniowo wyrazy, najczęściej rzeczownik i określający go epitet, dający efekt paradoksu, np. „mróz gorejący, a ogień lodowy”
(Słownik terminów literackich)

  • metafora – najważniejszy środek poetycki, pełniący nowatorskie funkcje. Nie jest to tylko ozdobnik, ale sposób pokazania prawnej prawdy o rzeczywistości. Metaforyzacji ulegają różne rzeczy: jak podaje Komorowski „części ciała, rośliny i zwierzęta, zjawiska przyrody, odzież, broń, sprzęty i inne przedmioty”. Przykładowo Julia mówi o Tybalcie „Byłaż gdzie książka tak ohydnej treści / W oprawie tak ozdobnej?”

    Ukształtowanie językowe tekstu wynika także z jego „teatralności”. Jak pisze Komorowski:  "Liczne fragmenty, ściśle powiązane z literacką stroną utworu, równocześnie pełnią funkcję    adresowanej do widza informacji, podpowiadającej to, czego spektakl ówczesny nie ukazywał. Stale sygnalizowany jest czas wydarzeń oraz miejsca akcji, ich zmiany. Wyobraźnię widza wspomagają istniejące tylko w opisie szczegóły „scenograficzne”. Szczególnie teatralną formą wypowiedzi jest tzw. mówienie na stronie, czyli kwestie wygłaszane przez postaci tylko „do siebie”, przy konwencjonalnym założeniu, że pozostałe znajdujące się na scenie osoby tych słów nie słyszą.

Ile straciłby świat gdyby nei miłość Romea i Julii?

Gdyby nie miłość Romea i Julii nie powstałby jeden z najsłynniejszych dramatów w dziejach literatury światowej. Szekspir pisząc swój dramat Romeo i Julia oparł się na poemacie Artura Brooke`a "Tragiczna historia Romea i Julii" wydany po raz pierwszy w 1562 roku. Znał również "Pałac rozkoszy" Pointera i umieszczoną tam "Historię prawdziwej i wiernej miłości między Romeem a Julią". Z poematu zaczerpnął zasadnicze rysy fabuły przetwarzając źródło wedle własnego zamysłu, zmieniając i wzbogacając opowieść. Gdyby nie William, świat nie poznałby historii kochanków z Werony.
Opowiada ona historię dwóch nastolatków. On należy do rodu Montekich, ona jest córką Kapuletów. Oba te rody od wieków mieszkające w Weronie łączy odwieczna niezgoda. Romeo poznaje Julię. Miłość od pierwszego wejrzenia. Jednak nie dane jest im cieszyć się uczuciem. Należą do dwóch zwaśnionych rodów. Mimo wszystko chcą być razem, są gotowi wyrzec się rodzin - biorą cichy ślub. Romeo, oskarżony o zabójstwo jednego z Kapuletów, musi wyjechać z Werony, Rodzice Julii postanawiają ją wydać za mąż za Parysa - krewnego księcia panującego w Weronie. Julia nie godzi się z decyzją rodziców i prosi o radę księdza Laurentego. Otrzymuje od niego flakon z tajemniczym płynem, który wypity, ma sprowadzić na nią dwudziestoczterogodzinny sen, podczas którego będzie wyglądać jak umarła. Wypija miksturę, a następnego dnia rano wszyscy są przekonani, że dziewczyna umarła. Wiadomość o śmierci ukochanej dociera do Romea przebywającego w Mantui. Zrozpaczony przybywa do kaplicy, w której złożono Julię. Nie wie, że za chwilę ma obudzić się z letargu przypominającego śmierć jego ukochana - nie chcąc żyć na świecie, na którym jej już nie ma, wypija śmiertelną truciznę. Gdy Julia budzi się, on już nie żyje. Spostrzegłszy jego sztylet i odbiera sobie życie. Tak kończy się historia miłości Romea i Julii. Miłość, chociaż odwzajemniona, stała się powodem nieszczęścia, była też surową nauczycielką.
Gdyby nie miłość Romeo i Julii moglibyśmy nie poznać siły miłości. Miłości pomimo wszelkich przeciwności. Miłości, która w tym utworze pełni funkcję surowej nauczycielki, która skłania nas do refleksji, nad pytaniem: ile jesteśmy w stanie poświęcić w imię miłości. Autor pokazuje nam również jak oba rody opamiętały się i pogodziły, lecz stało się to zbyt późno i kosztem zbyt dużych ofiar - obie rodziny straciły ukochane dzieci.
Jednym z najważniejszych praw nadanych każdej żywej istocie, jest prawo do miłości, prawo do szczęścia, do przebywania z osobą, którą się kocha. "Romeo i Julia" to utwór w tej chwili klasyczny, znany na całym świecie, jest wzorem dla wielu miłosnych opowieści i źródłem niewyczerpanych inspiracji. Jego popularność tkwi właśnie w uniwersalnym przesłaniu i temacie, który dotyczy każdego człowieka. Zakochani udowadniają, że warto walczyć o uczucie, a nawet zginąć w jego imię. Historia ich miłości, nieszczęśliwej, zakończonej samobójczą śmiercią kochanków, wywarła tak silne wrażenie na odbiorcach, że imiona bohaterów funkcjonują do dziś w literaturze, sztuce i w świadomości ludzkiej jako symbol.
Ten symbol wykorzystał w 1997 Baz Luhrmann, który wyreżyserował film ?Romeo & Juliet?. Jest to adaptacja dramatu Szekspira, skrzyżowanie stylistyki filmów gangsterskich i meksykańskich melodramatów. Reżyser przeniósł miłość szekspirowskich kochanków w czasy nam obecne. Dzięki współczesnej scenerii, muzyce oraz zwiększeniu tempa zyskał aprobatę młodzieży i film stał się hitem kasowym w USA.
Węgrzy przygotowali z kolei animowany film "Dzielnica" również oparty na historii Romea i Julii. Opowiada o miłości nastolatków pochodzących z dwóch rywalizujących ze sobą gangów w dotkniętej biedą, w wieloetnicznej dzielnicy w Budapeszcie. Ricsi Lakatos, nastoletni syn miejscowego cygańskiego bossa zakochuje się w Julice Csorbie, córce węgierskiego bossa dzielnicy. Po lekcji o Romeo i Julii, Ricsi zdaje sobie sprawę, że nie chce, by życie jego i Juliki skończyło się tak tragicznie. Sprytnie więc przekazuje biznes paliwowy w ręce obu par rodziców pod warunkiem jednak, że zakopią topór wojenny, będą razem pracować i pozwolą mu zalecać się do Juliki, no i oczywiście, dadzą dzieciakom dwudziestoprocentowy udział w zyskach. Ich historia kończy się szczęśliwie. Jednakże ma drugie dno. Kiedy dzielnica zaczyna się bogacić i wszystko wydaje się zmierzać do szczęśliwego końca, do gry wkracza prezydent Bush i światowi potentaci ropy, którzy nie akceptują nowego gracza na rynku paliw - wojna nuklearna wisi w powietrzu.
Jak widać możliwości interpretacji historii miłości Romea i Julii spopularyzowanej przez Szekspira są ogromne. Twórcy bez problemu wykorzystują motyw miłosny do tłumaczenia dzisiejszego świata wplatając różne wątki m.in. polityczne. Gdyby nie miłość tej pary nastolatków świat straciłby te szansę. Ile powstanie jeszcze różnych adaptacji tego utworu? Ile historii zostanie wplecionych w dramat upowszechniony przez Szekspira? Ciężko dociekać, ale pewne jest jedno. Świat wiele by strącił i na pewno nie byłby takim jaki jest, gdyby nie historia miłości Romeo i Julii.
Dzisiaj stronę odwiedziło już 48787 odwiedzający
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja